Po jedzeniu postanowiłem znaleźć Panienkę. Jak zwykle nie musiałem długo szukać, poszedłem za głosem muzyki. Wskoczyłem Pani na kolana i zacząłem się przyglądać. Nie miałem pojęcia co powstanie.
- Robię pamiątkową księgę z okazji pewnej rocznicy, a w wyzwaniu kwiatowym króluje tulipan, więc postanowiłam przyozdobić ją tym właśnie kwiatem. Jak myślisz kocie? Nada się na wyzwanie?
- Nie gadaj tyle tylko rób - burknąłem i poszedłem spać.
Obudziłem się gdy Panienka zdejmowała mnie z kolan i kładła na fotel. Po czym wyszła na podwórko. Oczywiście poszedłem za nią. Zza kamienia uważnie przyglądałem się procesowi. Panienka wyjęła złoty spray i zaczęła malować księgę. Gdy Klementynka zostawiła twór do wyschnięcia, postanowiłem zbadać go bliżej, podszedłem, obejrzałem i powąchałem. Mój nos stał się złoty. W obawie przed kąpielą szybko uciekłem i nie pokazywałem się Panience na oczy przez kilkanaście godzin, aż mój nos nie wrócił do normy.
Te księgi są dla mnie zagadką- nie próbowałam nigdy zrobić, ale wygląda ślicznie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuję ;) taka księga to wcale nic trudnego :)
UsuńPięknie!!! Tajemniczo...:)
OdpowiedzUsuńPiękna księga prezentuje się super pewnie zdjęcia nie oddają całego jej urok. Klementyno masz bardzo niezwykłego kota. Już widzę oczami wyobraźni jego złoty nosek. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a ten złoty nos... Ach szkoda gadać, nic nie można zostawić bez nadzoru :D biedak później się męczył zmywając farbę.
UsuńKsięga iście królewska ,oblana cała złotem .Bardzo fajnie wkomponowałaś tego tulipana
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wow, wspaniała księga.
OdpowiedzUsuńCudna księga,nawet nie mogę sobie wyobrazić jak to robisz .Pierwszy raz widzę taką technikę.
OdpowiedzUsuńLubię Twoje kocie opowiastki -są urocze.Pozdrawiam.
Fajna księga:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna księga, będzie wspaniałą pamiątką:)
OdpowiedzUsuńPiękna księga!!!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda!
OdpowiedzUsuń