- Chodź kotku do kuchni - powiedziała Klementyna.
- Do lodówki? Nie trzeba mnie długo namawiać - miałknąłem przeciągając się i ruszyłem w stronę świątyni.
Na stole zobaczyłem bliżej nieznany mi obiekt w kształcie dużego kłębka włóczki. Postanowiłem troszeczkę się pobawić, zrzuciłem na podłogę i zacząłem turlać.
- Jakie to twarde, włochate i nieprzyjemnie drapie w pyszczek - mruknałem.
- Oj kocie, czy ty musisz bawić się wszystkim co zobaczysz? To jest kokos i zapewniam cię, że nie służy do zabawy - odparła Klementynka, zabrała moją zabawkę i uderzyła w nią młotkiem.
- Kokos? To coś do jedzenia? Daj trochę! - miałknąłem szczęśliwy.
- Biorę udział w zabawie carvingowej u Danutki i muszę zrobić coś z użyciem kokosa, będą to szaszłyki na słodko. Uwielbiam kokosy i wszystko, co jest z nimi związane. - powiedziała i zabrała się do pracy.
Wyjęła wykałaczki i masę innych składników, niestety wśród nich nie było kiełbaski ani innego mięska. Trochę się rozczarowałem ale nadal z zaciekawieniem obserwowałem panienkę. Wśród produktów był oczywiście cały kokos, kawałki czekolady, suszone i świeże owoce oraz biszkopty. Zaczęła nadziewać składniki na wykałaczki i odkładać do miseczki. Później roztopiła czekoladę i zamoczyła kawałki świeżego kokosa.
- Wygląda smakowicie, ale i tak wolę kurczaczka - mruknąłem i poszedłem bawić się z cieniem.
Apetycznie wyglądają :) Dobrze, że kotek nie chce tych szaszłyczków bo ja nie odmówię :) Mniammmm...
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :) Kotek je tylko szaszłyki z mięsem... a w zasadzie samo mięso ;D
UsuńWydaje mi się ,że umoczone kawałki kokosa w czekoladzie to raczej mają mało wspólnego z carvingiem .Poza tym zadanie wymagało użycia wiórków kokosowych,dlatego następnym razem proszę czytać bardziej ze zrozumieniem .Biorąc pod uwagę te szaszłyki myślę ,że jakoś ten jeden,jedyny raz naciągnę zasady i tym razem Ci się upiecze.,bo jesteś w zabawie nowa /y.Tylko co na to powiedzą inne dziewczyny,które jednak bardziej przyłożyły się do tego zadania ?
OdpowiedzUsuńNastępnym razem myślę ,że postarasz się bardziej kreatywnie przedstawić dany temat,czego życzę .
Pozdrawiam :)
Przeczytałam komentarze pod postem (ze zrozumieniem) i jasno napisałaś, że może być kokos w całości, niekoniecznie w wiórkach, a takowy jest zawarty w szaszłykach. To w końcu już nie wiem... musi być w wiórkach czy nie?
UsuńW ostateczności może być kokos w kawałku ,ale ogólnie wytyczne uwzględniają wiórki i tego najlepiej było się trzymać .
UsuńMam nadzieję ,że następnym razem będziesz się trzymać wytycznych i wszystko będzie super.Także nadal zapraszam do naszej zabawy ,niebawem pojawi się nowy kolor na luty.
Pozdrawiam cieplutko :)